Hej! Dawno, dawno temu, za górami, za blogami czytałam Twoje opowiadanie. Jakież było moje zaskoczenie, gdy trafiłam na nie tutaj. Zaczęłam czytać je od początku i nie mogę przeżyć tego, że NG nie ma zakończenia. Jest szansa, że dowiem się, co będzie dalej???
PS. Mnie po 10 latach coś tchnęło i skończyłam jedno z moich opowiadań, więc liczę na to, że nawet mimo jakiejś przerwy tutaj również jest szansa!