Właśnie opublikowałam rozdział czwarty "Dotrwać do świtu", gdzie wiatr niesie tajemnicze słowa...
|| Z oczu wyzierała powaga, a krew na nim sprawiała, że przywodził na myśl Roshana, Boga Nieszczęścia, którym rodzice straszyli swoje dzieci. Nawet jej babka powtarzała: Mówiono, że swym urokiem przyciągał spojrzenia wszystkich dam, lecz jego okrucieństwo malowało się wyraźnie na splamionych szkarłatem dłoniach. I jeśli dalej będziesz niegrzeczna, Feyro, to przyjdzie po ciebie, a ty, omamiona wdziękiem, podążysz za nim i już nie wrócisz. ||
Zapraszam! :)
https://www.wattpad.com/555563689-dotrwa%C4%87-do-%C5%9Bwitu-iv-%E2%9C%A6-szepty-niesione-wiatrem