Oficjalnie kocham cię za ff z Edem. Pomimo że nie jestem jego fanką (ja tylko kocham "Perfect", "Give Me Love", "Castle On The Hill", "Galway Girl" i "Shape Of You", przysięgam), to te książki mi się bardzo miło czytało, nawiasem mówiąc, dalej mam banana na twarzy :)
Życzę weny i szczęścia w Nowym Roku!
(I niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi za te fanfiki^^)