Siedemnastego września dwa tysiące drugiego roku o dziesiątej dziesięć, kiedy niemiłosiernie wiało, a zimno przenikało nawet do ciepłych domostw, na oddziale położniczym leżała pani B. ze swoją nowo narodzoną córeczką, która po całej nocy bólów porodowych postanowiła wyjść na świat. Malutka niczym się nie wyróżniała wśród miliona takich samych dzieci, lecz dla swoich rodziców w tamtym momencie była czymś najpiękniejszym, małym pączkiem owocu ich miłości. Podziwiali jej mokre, czarne włoski i opuchniętą, zmęczoną twarzyczkę. Dziewczynka, jakby nie odwzajemniając tego uczucia, obdarzała ich obrażonym spojrzeniem. W sumie nie ma się czemu dziwić - któż by chciał zostać wyciągnięty z bezpiecznego brzuszka na świat pełen ludzkiej zawiści, zazdrości i fałszywości?
Naburmuszony noworodek wyrósł na wesołe dziecko, beztroskie i lubiące spędzać całe dnie na dworze ze swoją młodszą siostrą i starszą kuzynką. Wielbiło odwagę Tabalugi, psa Chojraka i Kubusia Puchatka. Sześcioma słowami było zwyczajnym, szczęśliwym dzieckiem bez zmartwień i problemów.
Obecnie dziewczynka stała się nieco odstającą od reszty nastolatką, zachwycającą się zwyczajnymi rzeczami, na które inni ludzie nie zwracają uwagi. Lubi siebie nazywać Artystką, choć brak jej jakichkolwiek uzdolnień artystycznych. Kiedy ma więcej czasu, maluje obrazy abstrakcyjne, czyta, ogląda filmy bądź seriale (ostatnio zachwyciła się Narcos i z niecierpliwością czeka na sezon trzeci). Ma wybujałą wyobraźnię, która nieraz sprawia jej mnóstwo problemów i chęci do pisania większe niż do czegokolwiek innego, przez co ma problemy z nauką (zamiast uważać na lekcjach, zanurza się w świat swoich fikcyjnych postaci i zapisuje kolejne rozdziały w liliowym zeszyciku). Ubolewa nad wszechobecnością Internetu i zanikaniu sztuki rozmawiania. Rzadko się wzrusza, ale mimo tego posiada pewne cechy wrażliwości. Ma dziwny gust, a najmniej lubi, kiedy ktoś ma idealną twarz, bez żadnej skazy.
Chciałaby wyjechać do Peru.
- Breslavia
- JoinedApril 2, 2016
Sign up to join the largest storytelling community
or