Kłaniam się nisko i zacnie dziękuje za follow. W sumie, nie obrazisz się jeżeli zaproszę cię na moje opowiadanie "Smocze serce"? Może spodobają ci się me wypociny pisane z nudów na lekcjach, jeżeli nie to mówi się trudno :D
Nie martw się ma nieznana koleżanko, też jestem dziwnym tworem tego świata. Bo przecież nie ma dla mnie wytłumaczenia, jeżeli kiedy ujżałam twe zdjęcie w tle zaczęłam się niepochamowanie śmiać. Nie próbuj tego zrozumieć... Ja sama siebie tak do końca nie rozumiem...
Dobra, nie truje już dupy.