Mimo, że Project 98 ma już kilka ładnych lat i zaczęłam je czytać w 2016 uwielbiam do niego wracać. I nawet jeśli pamiętam historię Lizzy i Justina na pamięć, emocje, które towarzyszą mi przy każdym razie kiedy zaczynam czytać od nowa, nie zanikają, a wręcz zaczynam czuć je mocniej, dlatego dziękuję, że jesteś i pokazałaś nam tę historię❤️