Mama: Gdzie Ty jesteś?
Ja: Nie za lasem, nie za rzeką, w małym domku niedaleko, gdzie wesoło skrzypią drzwi, słychać głośne "Ha, ha, hi!". Kto to, kto to, kto to taki? Czy krasnale to, czy ptaki? Czyje głosy słychać tam, zaraz się przekonasz sam!
to domisie, to domisie
śmieszne stworki, śmieszne pysie
wesolutkie miny mają, do zabawy zachęcają
to domisie, to domisie
pewnie spodobają ci się
drzwi do domku otwierają
w odwiedziny zapraszają
Moja simka przyłapała swojego męża, Marka, na zdradzie i nie dała mu drugiej szansy, tylko rozwiodła się z nim i wypieprzyła z domu nie dając mu ani grosza, jak pięknie. A kochanka Mareczka też ma męża, który o niczym nie wie. Hihi
Mama: z kim Ty tak piszesz, co?
Ja: *pisze rozdział*
Ja: No z yyh... Z Wiktorią piszę
Mama: O, a jak tam u niej? Pojechała gdzieś na wakacje? *robi przesłuchanie*
Ja: *panik*
Stworzę Simkę, która będzie miała męża i dorosłą córkę, potem jej mąż umrz3, następnie stworze sima, który będzie miał też dorosłego syna, ten syn się ożeni z tą wdową, a jego tata z tą córką tej wdowy. Nie pytajcie skąd wzięłam na to pomysł...