Na samym wstępie chcę tylko powiedzieć, że wiszę wszystkim fanom " Shallow" porządne przeprosiny. Zostawiłam tą książkę na pastwę losu, ze względu na jakikolwiek brak motywacji do zrobienia czegokolwiek, trochę też z pewnego zażenowania jakie wtedy czułam, kiedy czytałam poprzednie rozdziały. Teraz, po tak długiej przerwie dopiero zauważyłam, ilu osobom spodobały się moje wypociny i ile prosiło, bym kontynuowała. Chcę zapewnić, że NIE, nie znikam już na tak długo. Są wakacje, a ja mam ochotę dalej pisać. Mam nadzieje, że pare rozdziałów do przodu dam radę ogarnąć, tak, żeby zadowolić was najbardziej jak mogę :D Jeszcze raz, bardzo przepraszam za moją nieobecność. Następny rozdział Shallow naprawdę niedługo, bo wymaga tylko paru szlifów :D