Zawsze mówili, że widzi to, czego nie ma. A ona po prostu widzi zbyt wiele.
Dziewiętnastoletnia Lilith Rovenscroft wychodzi z zakładu dla obłąkanych. Oficjalna diagnoza? Urojenia. Prawda? Widzi duchy - dokładnie tak, jak kiedyś jej matka. Gdy rodzina uznała ją za niebezpieczną, odebrano jej wszystko. Prawa. Wspomnienia. Dom.
Teraz ma szansę odzyskać przeszłość.
Tajemniczy mężczyzna, który przed laty znał jej rodziców, zabiera ją do zapomnianej, rodowej posiadłości ukrytej w głębi lasu. To tam spędzi dzieciństwo. Tam wszystko się zaczęło. I tam wszystko ma się zakończyć.
Warunek jest prosty: jeśli odzyska równowagę, posiadłość znów stanie się jej. Ale nie jest sama.
W posiadłości czeka ktoś jeszcze - mężczyzna, który ma jej pomóc się „uleczyć". Milczący, niepokojący, nieodgadniony. Niby brat właściciela. Niby lekarz. Ale czym tak naprawdę jest jego rola?
W miarę jak przeszłość zaczyna wypływać z zakamarków korytarzy, a duchy upominają się o prawdę, dziewczyna odkrywa, że największe zagrożenie nie kryje się w ciemności...
...ale w tych, którzy twierdzą, że przyszli z pomocą.
https://www.wattpad.com/story/397196531?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=share_writing&wp_page=create&wp_uname=cinnamoncorner
