Płomyczki! Mam w pracy okres przedświąteczny co wiąże się z dużą ilością pracy ponad moje siły :( Codziennie pisze kilka stron rozdziału, ale czasami, tak jak dzisiaj, padam na twarz i nie mam do tego głowy, a jedyne o czym myślę to ciepłe łóżko. Do tego dwa małe człowieczki na pokładzie. Także musicie uzbroić się w cierpliwość do czasu świąt :( Myślę, że będą wpadać dwa rozdziały tygodniowo, w porywach trzy. W weekend chcę nadrobić, bo mam wolne więc może naskrobię kilka rozdziałów :D ale w tygodniu musicie poczekać. Mam nadzieję, że zrozumiecie i nie stracę moich wiernych czytelniczek/czytelników <3. Do tego chcę wam obiecać i poinformować jednocześnie, że po nowym roku kończymy przygodę z Płomyczkiem i zaczynamy zupełnie inną, pełną emocji. Jutro dokańczam rozdział, więc wrzucę wam wieczorem po pracy. Kocham was, K. ❤️