ELOOO rodział 4 się tworzy ^^
oto fragment:
-Czujecie to powietrze?- spytałam zaciągając się nim jeszcze raz
Spojrzeli na mnie krzywo.
-Ptaki dzięki temu, że latają dość szybko mogą czuć je zawsze- ciągnęłam zerkając na nich
Wtedy jeden nachylił się nade mną, złapał mnie boleśnie za szczękę i spojrzał z udawaną litością.
Wyglądał znajomo
-O czym ty kurwa gadasz? Piłaś?- zaśmiał się
Kiedy uderzył mnie w twarz zaczęłam się śmiać. Krew kapała mi z ust na uda, a wzrok rozmazywał się.
Spojrzałam ten ostatni raz na każdego z nich po kolei z szerokim uśmiechem jak wariatka.
-Chce być ptakiem!
Wtedy chłopak przybliżył się do mnie bardziej, przez co lepiej słyszałam jego głos.
-Masz 3 sekundy na ucieczkę
LOVKIII <333 wstawię dzisiaj lub jutro