jesień to tak świetny czas, jezus maria ale sie ciesze że pospadało tyle kasztanów i pada deszcz. w dodatku ten zapach zimna mieszany z dymem wieczorami albo jeszcze przed wschoden słońca to jest coś cudnnego
cały świat robi się senny, dla mnie to taki czas przemyśleń.
niektórym wtajemniczonym pewnie byłoby łatwo odgadnąć że moim ulubionym sabatem jest samhain, albo pochodne od tego halloween. w dodatku za tydzień moje urodziny. zaraz chyba zwariuje ze szczęścia, serio