Hejka! Tak, jeszcze żyje i mam się dobrze :D
Nie ma mnie tu za często, a powód to przygotowania do matury którą chce zdać jak najlepiej. Nie zapomniałam o was! Postaram się wrócić tutaj jak najszybciej się da!
Zapraszam do Bloody Hands, to opowiadanie nie umarło śmiercią naturalną hahaha :D
Wróce, a może nawet niedługo dodam kolejny rozdział? Czas pokaże, a wam życzę wytrwałości ;D
Będzie się działo... :**