Spotkałam wczoraj znajomego, z którym zamierzenie i celowo nie utrzymuję kontaktu od roku
Gość był i jest toksyczny w chuj, nigdy ji3 wiem jakie ma wobec mnie intencje
Postanowił udawać, że się przyjaźnimy i zepsuć mi zajebisty wieczór ze znajomymi
Wszystko zapowiadało się dobrze - kino studyjne, mocny film, drineczki i kawusia w przytulnej klubokawiarni o bardzo artystycznym vibie
Przyjaźni się z moim profesorem, co samo w sobie jest dziwne
Wszystko byłoby dobrze, gdyby tylko nie on
Podbił do mnie z tekstem: 'No generalnie wiedziałem, że gdybym Ci napisał, że będę, to byś nie przyszła'
...
Dowiedziałam się również, że mnie stalkuje i jest na bieżąco z wszystkimi zmianami w moim życiu, creepy af
Gdy wyszłam, bo ludzie sie chwilowo rozproszyli ZACZĄŁ MNIE GONIĆ
A, co najlepsze nawet się nie zapytał co u mnie. Wolał wiedzieć co osiągnęłam w ostatnim czasie
Jak ja kocham ludzi