Normalni ludzie są dziwni.
Heh, co za paradoks.
Mam wrażenie, że przestali ogarnaiać co się wokół nich dzieje.
Przestali zwracać uwagę na
Krzywdę
Miłość
Smutek
Czy, szczęście
A zwłaszcza to ostatnie.
Dla nich dziwnym jest zatrzymanie się na środku ulicy i patrzenie na świat z podziwem, zakładanie kolorowych swetrów wyróżniających się na tle innych i tańczenia w deszczu o północy.
Dla mnie to codzienność i chcę być z tego dumna.
Poza tym, kiedyś ktoś powiedział mi, że chciał by być mną. W pierwszej chwili pomyślałam, że szczerze oszalał, potem jednak wytłumaczył mi dlaczego. Miał na myśli mój zimny, a jednak abstrakcyjny umysł, moje wariackie historie wymyślane na poczekaniu, ale także to jak nie popadam w paranoję, to jak pozornie nic nie robi na mnie wrażenia, to jak robiąc coś w ostatniej chwili zachowuję się jakbym miała na to jeszcze miliony lat, to jak nie przejmuję się tym co mówią inni, to jak często ryzykuję, czy nie wstydzę mówić się różnych, często wariackich rzeczy.
Nigdy tak naprawdę nie sądziłam, że chociaż połowa z tych cech jest pozytywna, lecz zawsze wiedziałam jedno.
Życie jest poprostu za krótkie na wstyd.
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Jak coś to pisz na priv, nie zjem cię, wolę ciastka ;)
Tak, tak możesz się reklamować
PS: Zajżyj tam na dół, to serio świetne opowiadania!
To co?
Pa pa!
- Obok potwora pod twoim łóżkiem
- JoinedMarch 20, 2016
Sign up to join the largest storytelling community
or