@but_I_am_senpai
Heeej, obserwujesz mnie tutaj, wiec daję znać, że przeniosłam się na inne konto i tam też od nowa publikuję Cienie, które beda miały swoją kontynuacje. ( Będzie pięć tomów) ❤️❤️❤️
https://www.wattpad.com/user/Red_Little_Cat_?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=share_profile&wp_page=user_details&wp_uname=czarnakobyla16
Chcę wrócić do wattpada za czasów Ninjago,
b ł a g a m
Tak bardzo mi tego brakuje
@ but_I_am_senpai o jeju, jak mi miło <3 nie sadziłem, że ktoś stąd mógłby w ogóle zwrócić na to uwagę.
wracam teraz i mam sporo zaległości i mam nadzieję, że nie zniknę zanim nie zdążę nadrobić tego co mnie ominęło
@ but_I_am_senpai czasów Ninjago nie przywrócę, ale mogę chociaż powiedzieć, że bardzo cieszę się, że Cię widzę. Zauważyłam zniknięcie i cały czas czekałam ^^
O ja pierdole, nie ma mnie tu kilka miesięcy i czuję się nieswojo. Gdzie moje najkochańsze Lupus i Volpe :c
@ but_I_am_senpai chodzi o konto, w ogóle go nie widzę. Nie ma ani prac, ani kont. Chyba że zostały zmienione nazwy, ale no nie wiem, ciężko mi to teraz stwierdzić
@ but_I_am_senpai przykro mi :( . Ale to pewne, że usunęła? Może cofnęła publikację i będzie poprawiać wiersze?
@ but_I_am_senpai smutno mi przez to, w dodatku dziewczyna pisząca jedną z najzajebistszych poezji na tym portalu usunęła swoje prace. Nie wiem totalnie nie mogę się tu odnaleźć. WCALE
Dzięki, że jesteś ^*
Trzymaj się tam!
Co to za zmiana tutaj? Jakoś tak inaczej
Jak to kiedyś mój nauczyciel użył pięknego stwierdzenia "Oddzielmy przeszłość i przyszłość grubą krechą. Zacznijmy od nowa, w teraźniejszości".
Zdaję sobie sprawę, że wattpad jest dla mnie internetowym domem. Zdaję sobie też sprawę z tego, że słowa powyżej przytoczone są naprawdę mądre, ale nadal nachodzą mnie myśli, czy aby na pewno zrobiłem dobrze "kasując" całą wattpadową przeszłość. To był krok na przód. Pozostały mi wspomnienia i tylko (niestety) kilka zapisanych kartek. Reszta wyparowała. Z jednej strony boli mnie to teraz, z drugiej strony - po to właśnie żyjemy. Gromadzimy wspomnienia, aby przed śmiercią odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nasze życie nas zadowoliło. I to właśnie te wspomnienia będą "ocenami" (i zapewne kilka innych aspektów).
Jednak tęskno mi tak bardzo do tego co było, a teraz nie ma.
@ but_I_am_senpai tak dokładnie ❤ ładnie to podsumowałaś. Ja niestety zrobiłem to w pewnym sensie w nietrzeźwym stanie trzeźwegi umysłu, aczkolwiek niealkoholowym i częściowo nie miałem wpływu na to, że to zrobiłem. No ale szkoda, po takich sytuacjach zawsze zostaje jakiś tam żal, który co jakiś czas wraca
@but_I_am_senpai Też tak kiedyś zrobiłam i z twórczością i z muzyką, której słuchałam. I tak sobie teraz myślę, że w tym stwierdzeniu wcale nie chodzi o to, żeby usuwać swoją przeszłość, tylko nauczyć się z nią żyć. Umieć na nią po jakimś czasie spojrzeć z zupełnie nowego punktu widzenia i zobaczyć drogę, którą się pokonało od tamtego punktu aż do teraz.
Chłopaki nie płaczą :P
Odnawiam konto całkowicie i mam zamiar go niczym nie zaśmiecić