chyba trzeba w końcu napisać to oficjalnie. możliwe, że większość z moich czytelników zauważyła zniknięcie książek z mojego profilu. muszę przyznać, że po prostu się zawiesiłam i nie wiem za bardzo, od czego mam zacząć, a na czym mam kończyć. wszystkie moje opowieści mam w kopiach roboczych i gdy zbiorę się w końcu do kupy, z pewnością powrócą one z dodatkowymi rozdziałami na moim profilu.
trochę musiałam to sobie wszystko uporządkować w głowie i doszłam do takiego wniosku. ale wrócę, choć nie mogę podać konkretnego terminu, to tu macie moje słowo. odpoczywajcie, miłego dnia/wieczoru >W<