Witajcie moi drodzy, przychodzę do Was z pewnym pytaniem. Dokładniej to pytaniem do tych, którzy czytają Przypadek Dwóch Światów.
Jak wiadomo, książka nie miała rozdziału od... uh, lipca? Czerwca? Coś około tego. Jeśli mam zachować szczerość, całkowicie straciłam chęci do pisania tego. Gdzieś tam w zeszycie mam jeszcze pół rozdziału, które napisałam bodajże na początku sierpnia. Do teraz leży nietknięte.
Tak więc pytanie brzmi... Waszym zdaniem, co mam zrobić z tą książką? Wybór pozostawiam całkowicie Wam, aczkolwiek mam trzy następujące opcje:
1. Szybkie, dobre zakończenie. Na tą opcję, prawdę mówiąc, wcale nie mam pomysłów. Lecz... coś zawsze się wymyśli, prawda? O zachowaniu powoli rozwijających się akcji nie ma tu już mowy. Bardzo możliwe, że shipu nie będzie.
2. Szybkie, złe zakończenie. Chyba nie muszę mówić, jak obaj skończą. Niestety, jeśli ta opcja wygra, shipu wcale nie będzie.
3. Zawieszenie, lub bardziej porzucenie tej książki. Sama jestem najbardziej za tą opcją, ponieważ zakańczając ją odbieram sobie szansę na kontynuowanie jej. Porzucając ją, mam możliwość kontynuacji, która możliwe, że nastąpi.
Oto dostępne opcje, wybór pozostawiam Wam. Nie mam tu nic więcej do napisania.
Miłego dnia/wieczoru życzę wszystkim! ^^