nieskrywana18

Hejka, jeśli przeszkadzają ci reklamy i chciałbyś ją usunąć ze swojej tablicy, to w pełni to zrozumiem. Jednak chciałam zachęci cię do zerknięcia na moją najnowszą książkę. 
          
          Opowiada ona o parze nastolatków, którą kiedyś łączyła wyjątkowa więź, a dziś jedyne co względem siebie czują to nienawiść. 
          
          Ból to jedyne uczucie, które towarzyszy im przez ostatnie dwa lata.
          
          FRAGMENT Z KSIĄŻKI:
          
          - Nie wiem, czego oczekiwałaś - powiedział z ogromnym jadem w głosie - Nie potrzebuje cię w moim życiu. Jesteś dla mnie nikim, a utrzymuje z tobą jakikolwiek kontakt, bo mamy wspólnych przyjaciół. Jakbym mógł to całkowicie wymazałbym cię z mojego życia. Nie potrzebuje pomocy i to w szczególności od ciebie, więc odpi*rdol się ode mnie raz na zawsze chyba, że ponownie chcesz, abym pokazał ci na co mnie stać - mimo że już dawno nic dla mnie nie znaczył,  jego słowa rozrywały moją duszę na kawałki. Z każdym słowem sztylet coraz bardziej zagłębiał się w moim sercu. Mała łezka pociekła po moim policzku. Ten chłopak mnie niszczył w każdym znaczeniu tego słowa.
          
          - Szkoda, że nie powiedziałeś mi tego zanim skradłeś mój pierwszy pocałunek.
          
          - Trzeba było uważać komu postanowiłaś zaufać.
          
          Zachęcam do przeczytania, licząc, że książka przypadnie ci do gustu
          
          https://www.wattpad.com/story/365421374?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details&wp_uname=nieskrywana18

szmigol_66

Hejka;)
          Chciałabym cię zaprosić do mojej książki pt. "Niekontrolowany włam". Jest w nim vibe wakacji, porwania itp. Przepraszam, jeśli nie tolerujesz reklam:( 
          
          Fragment: 
          
          Usiadłyśmy przy stoliku, a Natalka poleciała załatwić swoje sprawy. Czekałyśmy pięć, dziesięć, piętnaście minut, a Natka dalej nie wracała. Wkrótce zaczęłyśmy się martwić. 
          - No ile można?! - nie wytrzymała w końcu Patrycja. 
          - Faktycznie coś długo jej nie ma... - powiedziała zmartwiona Julka. 
          - Może coś jej się stało...? - podsunęłam. Po kolejnych kilkunastu minutach, gdy nasza przyjaciółka nie wracała, popędziłyśmy do toalety. Powłaziłyśmy do każdej kabiny, lecz w żadnej nie było Natalki. 
          - No nie!! Nie róbcie mi takich numerów, błagam!! Ja chcę wreszcie przeżyć spokojne wakacje!! - zawołała zrozpaczona Julka. Wszystkie byłyśmy zdenerwowane nie na żarty. Co się mogło z tą Natalką stać? 
          
          https://www.wattpad.com/story/344340854-niekontrolowany-w%C5%82am