Rin

Hej moje klopsy
          Jak możecie zauważyć zmieniło się parę rzeczy. Zdjęłam z profilu Tell The Truth pod nową, skróconą delikatnie (The Truth) nazwą jak i również Aishiteru Yo. Obie prace chcę poddać edycji, ponieważ nie jestem kompletnie nimi usatysfacjonowana. Pisałam je bardzo dawno temu i dużo się od tego czasu zmieniło, dlatego też chcę podjąć się pisania ich jeszcze raz. W dodatku staneliśmy na 20 rodziale, na pierwszym odcinku drugiego sezonu anime i tak to stoi od roku - zakończyliśmy to trochę z dupy. Dlatego teraz napiszę do końca pierwszego sezonu, puszczę w publikację, by rodziały były bardziej regularne i później pomyślimy, czy jest sens kontynuować fabułę mangową, czy dalej mam chęci do pisania tego opowiadania. 
          
          Kolejną nowością jest, że możliwe niedługo pojawi się nowa książka pisana razem z @Bachor_Spod_Mostu, która aktualnie jest moim priorytetem i niesamowicie dobrze mi się ją pisze. 
          
          Mam nadzieję, że szybko znów się zobaczymy misiaki, a nie padnę znów na rok

UWAGA UWAGA 
          IDĘ PISAĆ TELL THE TRUTH 
          ALE NIE ROZDZIAŁ 21 TYLKO KOREKTĘ BO NIE MOGĘ NA TO PATRZEĆ
          enjoy your soczek

Szczęśliwego nowego roku przyjaciele 

Przysięgam, ja kiedyś wrzucę ten rozdział.

Dzień dobry, ja tu tak bardzo off topic mojego profilu, ale moja psychika została pokonana przez bajkę o żabkach.
          
          To nie tak że mam dwie zaczęte prace właśnie do tego uniwersum i to nie tak że nie mam kompletnie weny i pomysłu do pisania tell the truth
          Przynajmniej mam końcówkę.

Strasznie mnie bawi, jak bardzo mieszam różne sposoby pisania w moich opowiadaniach

Rozdział wleciał, to teraz można robić kolejną prawie roczną przerwę

Witam, żyje jeszcze.
          Ogólnie to pisanie Tell The Truth bardzo opornie mi idzie, ale niedawno wpadłam na bardzo genialny pomysł przetłumaczenia pewnej opowieści należącej do AGeekyBear. Jeżeli jest tu gdzieś fandom Danganronpy, shiperzy Saioumy to proszę się zgłosić i powiedzieć mi czy bylibyście zainteresowani. Cała kwestia jest do przemyślenia, muszę jeszcze napisać do autora czy wyrazi zgodę na to i jeżeli wszystko byłoby dobrze to przetłumaczyłabym masowo i wrzucała np. codziennie jeden rozdział.
          Może dzięki temu moje chęci do pisania własnej opowieści wrócą magicznie i wszyscy będą szczęśliwi. 
          Mam nadzieję że da się to przeczytać bez wylewu bo trochę chora jestem i myślenie też mi zbyt nie idzie.
          Miłego dnia nocy cokolwiek 

Żyjesz?

Wybaczcie aczkolwiek aktualnie nowy rozdział TtT jest bardzo skąpo napisany, ale obiecuje ze niedługo ten proces się zakończy.
          W niedzielę jadę na wieś, więc wydaje mi się że mój internet i zasięg może trochę przestać istnieć na jakiś czas, ale postaram się coś napisać w wolnej chwili, bo nie chce kazać wam czekać kolejny miesiąc