Jestem marzycielką. Tak marzycielka to zdecydowanie dobre słowo. 
Lubie Harrego Potterra, Władce pierścieni, Indiana Jons mimo że nie jestem pewna czy dobrze to napisałam.
Ale co poradzić ani ortografia ani angielski to nie moje dobre strony. I tak w sumie lubie wszystkie rodzaje książek i filmów z wyjątkiem horrorów i melodramatów. Co poradzić? Po horrorach sie boje, a po melodramatach jest mi smutno, a ja nie lubie być smutna. 
Z muzyką jest podobnie lubie różne rodzaje. 
Uwielbiam czytać książki pewnie też dlatego tu trafiłam. Czytanie sprawia, że moge się oderwać od rzeczywistości, na chwile nie mieć problemów ani obowiązków. Właśnie dlatego nie lubie smutnych historii są przygnębiające. 
Ten opis jest skomplikowany i nieskładny ale lepszego nie wymyśle <3
i tak na końcu mam na imię Ola