Moi drodzy, pewnie zastanawiacie się, co się wydarzyło, bo opublikowałam pierwszy rozdział Nepenthe, kiedy to opowiadanie było już dawno zakończone, a nawet była już druga część. A więc spieszę z wyjaśnieniami, nie dokończyłam drugiej części, miałam lekkie załamanie nerwowe i w końcu kiedy trochę się unormowało wszystko, stwierdziłam, że musze wrócić do pisania, ale z kompletnie nowym pomysłem. Usunęłam cały stare Nepenthe i będę robić jego rewrite, zmieniłam w zamyśle fabuły bardzo wiele aspektów, rozdziały piszę co prawda regularnie, ale będzie to na pewno zmieniona, rozszerzona i bardziej rozbudowana wersja. Jeśli stęskniliście się chociaż trochę za mną i za tą historią, to zapraszam was serdecznie na przeżycie tej przygody jeszcze raz (tym razem wszystko będzie idealne i dopracowane, obiecuję). Buziaki!