hi guysssss! *świerszcze w tle*
okej, jak już pewnie wiecie, nie jestem najlepsza w szukaniu motywacji, czasu ani innych takich rzeczy. z tego wynika fakt, że wszystkie ff "porzuciłam" już rok/dwa lata temu, wmawiając sobie, że do nich wrócę.
cóż, nie wróciłam. i pewnie tego nie zrobię.
nie myślcie sobie, że już nie kocham sosów, bo ciągle ich wspieram, słucham ich muzyki i podziwiam ich jako artystów. nie ma już w tym tej dziecięcej adoracji, sosowa część wattpada jest mi wręcz obca, ostatnie ff które czytałam to perełki, do których często wracam.
drugą sprawą jest to, że teraz piszę/czytam tylko po angielsku, co trochę wadzi mi w tłumaczeniu czegoś na polski. większość czasu się krzywię i nic mi nie pasuje.
oficjalnie kończę moją tłumaczeniową karierę, już nie będę was zwodzić, że "wrócę", że ciągle chcę tłumaczyć ff. nie chcę.
dziękuję wam za całe wsparcie, wattpad to była świetna przygoda, która już dawno niestety się skończyła. jeżeli ktoś tu jeszcze jest, wiedzcie, że naprawdę was kocham i jestem niezmiernie wdzięczna za wszystkie ciepłe słowa i za wszystkie kopniaki 'kiedy w końcu wrzucisz ten rozdział japppp'
jeżeli ktoś jest chętny skończyć tłumaczenie tych ff, macie moją wolną rękę. proszę tylko, żebyście nie publikowali moich rozdziałów gdzieś indziej, jak już to dogadamy się na dm. (wątpię, czy ktoś będzie chciał, ale może akurat ma dobre serce i zacięcie do takich rzeczy i chce jakoś zacząć, pomogę, wypromuję gdzie trzeba)
jeśli ktoś chce ze mną mieć jakiś kontakt, piszcie na tt (@ cutexlukey) albo tutaj, nie zostawiam wattpada, już zawsze tu będę
kocham was i po raz ostatni,
wasza cath x