Hura, Solar doczekał się prologu. Niedługo wpadnie też rozdział z Williamsem, który przyznaje się bez bicia trzy razy zmienił swoją koncepcję podczas pisania. No cóż, oby było warto hahah
Hura, Solar doczekał się prologu. Niedługo wpadnie też rozdział z Williamsem, który przyznaje się bez bicia trzy razy zmienił swoją koncepcję podczas pisania. No cóż, oby było warto hahah
W końcu w bólach wyszedł pierwszy pięciotysięczny rozdział Solara. Zmianie uległa okładka i sam tytuł. Niestety nie udało mi się napisać rozdziału na 10 tysięcy, ale w ankietach na grupach ludzie wybierali któtsze rozdziały jako bardziej przystępne. Życzę miłego czytania i oczekiwania na kolejną część