Pisałam wcześniej, że planuję wprowadzić własną postać do książki "Szepty ciszy". Pojawi się ona niedługo.
Jestem też w trakcie pisania książki o historii tej postaci, jednak idzie mi to powoli, za to opornie (tytuł roboczy "Finis finem"). Pojawia się więc pytanie:
Lepiej na razie skupić się na Szeptach ciszy, a potem zająć tamtą książką (elementów historii nowej postaci powiedzielibyście się wraz z rozwojem fabuły "Szepty ciszy"), czy zawiesić "Szepty ciszy" i skupić się na razie na "Finis finem", by pełna historia postaci była znana przed jej wprowadzeniem? Mogę też po prostu pisać rozdziały jak przyjdzie mi wena i pojawiałyby się raz z tej książki raz z tej.