Miasteczko Kres
Pewnego dnia na mieszkańców Miasteczka Kres runęło niebo
- niebo, które było podłogą równoległego świata.
Prolog
Jest wiele historii, które nie mają zakończenia. Zawieszone w próżni - po prostu trwają i trwają. Jak ciągła linia wyświetlana na monitorze elektrokardiografu - pik jest pikiem, a piiiiiiik jest requiem osmolonego serca.
Jest wiele historii, które nigdy nie miały początku. Pojawiają się znikąd - niczym czytana od połowy książka. I nieświadome swojego zakończenia, brną do epitafium - zdarza się, że przez sto lat.
Jest tylko jedna historia, która powtarzana jest wiele razy. Powtarzana, powtarzana, powtarzana. Powtarzana jak „kocham Cię" i powtarzana nie podejrzewając - że już się kiedyś wydarzyła.
- Torun, Poland
- JoinedJanuary 27, 2016
- facebook: M.M.S.'s Facebook profile
Sign up to join the largest storytelling community
or