dalia0lee
hmm... wątpię, czy znajdzie się tu jakaś dusza, która przeczyta moje emocjonalne (lub i nie) wyznanie, ale muszę przyznać...co prawda niechętnie... że brakowało mi wattpada. sporo się tu zmieniło. mam zamiar coś wstawić, zmienić, zedytować. jednym słowem - jakaś praca, myślę, że będzie to kontynuacja poprzedniej - się tu ukaże. noo... to by było na tyle.