deewri

Dzień dobry wszystkim, dawno mnie nie było, a tym bardziej nic się nie pojawiało na mojej tablicy.
          	Chciałam dać wam znać, że żyję, i że nie zapomniałam o tym miejscu ani swoich pracach. Mam obecnie dość burzliwy czas w życiu prywatnym, a w pracy z tygodnia na tydzień jeszcze więcej roboty, najogólniej mówiąc. Niespodziewanie dołączyły do tego moje własne problemy zdrowotne, i na dokładkę pod koniec lutego piszę bardzo ważny egzamin, który może zadecydować o mojej zawodowej przyszłości. Ale moim postanowieniem jest, że gdy już będę miała go za sobą, to siadam na czterech literach i dokańczam kolejny rozdział "Game on" (już wcześniej napisałam fragment), i może wreszcie wracam do regularnego tworzenia tej historii!
          	Dziękuję wszystkim, którzy są tutaj dalej, mimo że testuję nieźle waszą cierpliwość <3

ilpinksky

Wszystko się ułoży, trzymam za Ciebie kciuki 
Reply

deewri

Dzień dobry wszystkim, dawno mnie nie było, a tym bardziej nic się nie pojawiało na mojej tablicy.
          Chciałam dać wam znać, że żyję, i że nie zapomniałam o tym miejscu ani swoich pracach. Mam obecnie dość burzliwy czas w życiu prywatnym, a w pracy z tygodnia na tydzień jeszcze więcej roboty, najogólniej mówiąc. Niespodziewanie dołączyły do tego moje własne problemy zdrowotne, i na dokładkę pod koniec lutego piszę bardzo ważny egzamin, który może zadecydować o mojej zawodowej przyszłości. Ale moim postanowieniem jest, że gdy już będę miała go za sobą, to siadam na czterech literach i dokańczam kolejny rozdział "Game on" (już wcześniej napisałam fragment), i może wreszcie wracam do regularnego tworzenia tej historii!
          Dziękuję wszystkim, którzy są tutaj dalej, mimo że testuję nieźle waszą cierpliwość <3

ilpinksky

Wszystko się ułoży, trzymam za Ciebie kciuki 
Reply

deewri

WAŻNE: Nie ma jeszcze nowego rozdziału "Game on", bo mam dopiero może połowę... Dopadła mnie potworna blokada pisarska, a sesja i zmęczenie nią absolutnie nie pomaga. Dlatego już teraz postanowiłam ogłosić hiatusa, który pierwotnie miał być po następnym rozdziale. Do połowy marca będę nieaktywna i nie biorę się za pisanie żadnej z moich dwóch prac. Skupiam się już w 100% na sesji, żebym nie miała żadnych zaległości, skończyła studia w terminie, i mogła regularnie pisać.
          Mam nadzieję, że będziecie czekać, a ja z góry dziękuję za ogromną wyrozumiałość :(

KookiesDaughter

@deewri czasem trzeba się skupić na sobie. czekam niecierpliwe na "Seoul's Faces"
Reply

deewri

Przychodzę, żeby tylko ogłosić, że nie mam pojęcia kiedy wpadną następne rozdziały i "Game on", i "Seoul's Faces" :( nauka mnie pokonała, wpadłam w blokadę pisarską, a nadchodzący rozdział "Game on" także mnie pokonał. Planowałam, by wpadł jeszcze w styczniu, ale teraz nie jestem pewna... Mam nadzieję, że rozumiecie.

deewri

Kurczę, ja to miałam bardzo słuszne przeczucia... Ale wiecie co? Ja wierzę, że chłopaki wrócą ze zdwojoną siłą, i jeszcze wspólnie zobaczymy się kiedyś na koncercie. I powiem, że tę wieść przyjęłam właśnie dużo łatwiej niż tę czerwcową plotkę o hiatusie, jestem dziwnie spokojna. Tym bardziej jestem zmotywowana, by oszczędzić jeszcze pieniędzy i w przyszłym roku wybrać się do Korei, niezależnie od wszystkiego. Już nie tylko jako prezent dla samej siebie za skończenie studiów. W 2025 będę miała 28 lat (jestem chwilę starsza niż JK!), nie wiem w jakim miejscu w życiu się znajdę, czy będę miała upragnioną pracę, rodzinę, swoje upragnione życie... ale na pewno będę czekała, bo wiem, że mogę im zaufać. I tutaj znów zacytuję fragment 26. rozdziału "Game on", który w czerwcu mocno mnie hitnął [SPOILER, jeśli ktoś jeszcze nie czytał] - jak siostra Taehyunga powiem:
          - Ale niech to nie będzie nasze pożegnanie. Zawsze będę na ciebie tutaj czekać, pamiętaj. Dzisiaj mówimy sobie "Do zobaczenia".
          Dokładnie z tą myślą spędzam dzisiejszy dzień, w którym pewnie dla ukojenia emocji wieczorem mocniej zabiorę się za pisanie "Seoul's Faces", które niestety zaniedbałam :')

deewri

Człowieki, jeśli jeszcze chcecie nadrobić szybko któreś rozdziały "Game on" to teraz, bo o północy cofam publikację, planowo do 10 października włącznie ;) choć mogę skończyć korektę szybciej albo ciut później, to zależy od powodzenia

deewri

Przeanalizowałam z ciekawości wyświetlenia poszczególnych rozdziałów "Game on" i... podoba mi się ta rozbieżność w wyświetleniach rozdziałów 30-33 xD
          
          Btw. w czwartek i piątek nie mam zajęć!! Także wielka korekta zapowiada się dość optymistycznie. Módlcie się, żeby mnie nie skręciło z cringe'u do reszty