Moje Diablice i Szatany,
jesteście wspaniali, że tak mokro przyjmujecie moją historię. Dostaję od was gwiazdki, o które zawsze wstyd było mi poprosić. Komentujecie, a to mnie motywuje do pisania. Wtedy jestem sex-write-machine ;)
Przepraszam za dłuższą nieobecność. Pisaliście do mnie nawet prywatnie, oj Narwańcy, ja się wtedy uczyłam nowych rzeczy! Dowiecie się ;>
Nie przestałam tego robić #badhabit
Głupia, zapomniałam hasło do strony i ciężko było je odzyskać. Słabe usprawiedliwienie, ale jednak.
Przed chwilą, jednym natchnieniem (i westchnieniem) napisałam dla Was kolejne rozdziały. Zabierzcie ze sobą zabawki i chusteczki. Będzie coraz lepiej! ;>