Jednak przesuwam datę powrotu na początek stycznia.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy kupiłam z 20 książek, kolejne 50 ściągnęłam na czytnik, a od roku w mojej bibliotece na wtt kisi się ponad 100.
Poza tym wróciłam do czytania książek MXTX i aktualnie leczę depresję po drugim tomie TGCF, więc poza spaniem, jedzeniem i nauką (ewentualnie czytaniem między lekcjami, niekiedy na lekcjach) nie mam czasu na dosłownie nic.