no to jazda z pierwszym dniem (19.03)
dzisiaj tylko 4 lekcje, zero zawodowych więc było luźno w miare pomijając fakt, że facet od historii zrobił niezapowiedzianą kartkówke (kms). Pomijając lekcje i szkołe to wróciłam od mojego gołąbeczka (no way, julka ma chłopaka?? niemożliwe) no i wybombiście było chociaż spać mi się teraz chce bo późno się położyliśmy no ale książęta same by się nie obejrzały, nie?? no i tyle chyba z tego dnia.
miłej nocy/dnia skurwysynki i życze wam udanego kolejnego dnia, jazda z kurwami