przegladam stare rozmowy
wszyscy odeszli zostawiajac albo i nie wszelkie dorobki
za bardzo tesknie za tamtymi czasami, nie potrafie sie teraz odnalezc - to przez swiadomosc nt tego kim jestesmy, czyli glupimi ludzmi
chcialabym znowu miec kogos kto bedzie moja pierwsza mysla po obudzeniu sie - ale przy tym tego nie chce, boje sie i nie potrafie zaakceptowac zadnej osoby do tej roli
eh