emmafalls_

Nie raz mi się wydawało, że to już ten moment, że się zablokowałam i nie uda mi się napisać więcej ani słowa. A dzisiaj, tak po prostu, dokończyłam sobie rozdział, który miałam napisany w 80 % od trzech tygodni i zupełnie się zacięłam. 
          Zapraszam na nowy rozdział #TAAT

Be careful what you wish for! Jakiś czas temu pomyślałam, że fajnie by było sobie tak troszkę pochorować, ale tak odrobinę, żeby już być na zwolnieniu i odpoczywać, ale żeby nie czuć się super źle, no i przegięłam z tym życzeniem, bo tak mnie zmogło, że nawet nie mogłam patrzeć w telefon! Wiem, że czekacie na pewne spotkanie w rezydencji państwa Richardsów, ale zanim to, mamy jeszcze jeden przystanek :D nowy rozdział #TAAT już czeka!

Słuchajcie, podobno duch Challangers zawitał do nowego rozdziału #TAAT! Uwaga, Marco Richards włożył białe szorty, tylko dla odważnych!

Przerwa była stanowczo za długa, ale właśnie opublikowałam XX rozdział #TAAT. Mam szczerą nadzieję, że następny pojawi się już niebawem, ale życie, życie jest nobelom i ostatnio naprawdę nie mogłam pisać.

Kochani! 
          Dzisiaj wpadł dziewiętnasty rozdział #TAAT! 
          Teraz będzie długa długa przerwa, przynajmniej kilkutygodniowa. Ale to daje mi czas, na dobre zaplanowanie kolejnych rozdziałów. 
          
          Jako czytelnik, nadal będę u Was aktywna ❤️

XVII rozdział #TAAT właśnie się pojawił! Chciałabym wstawiać więcej, niż jeden rozdział na miesiąc, ale widzę, że robi się z tego tradycja...

Zapraszam na XVI rozdział #TAAT! Macie zaproszenie VIP na słodkie osiemnaste urodziny, jednej z moich małomiasteczkowych dziewczyn!

obejrzałam ostatnio w końcu TG: Mavericka i zastanawiałam się, gdzie jest Rory. i przyznaję bez bicia, ciągle mi w tym filmie coś nie pasowało, bo znałam inną wersję — tę Twoją, fanowską XD
          także miło było raz jeszcze wrócić na chwilę do Captain Charming, bo po filmie oczywiście mnie wzięło <3

Rzutem na taśmę, udało mi się wstawić kolejny rozdział #TAAT. Długo przeleżał w szufladzie, ale to mu tylko wyszło na dobre <3 
          Szczęśliwego Nowego Roku, bawcie się dzisiaj bezpiecznie albo nie bawcie się wcale, jeżeli nie chcecie, to też jest OK.

Czasy są ciężkie dla marzycieli. 
          Listopad i grudzień do tej pory przyniosły mi ogromny zastój w pisaniu. Moją energię pożerają sprawy życia codziennego (głównie praca). Nigdy nie zmuszam się do pisania, to moja żelazna zasada, dlatego The Adults Are Talking #TAAT pewnie przez jakiś czas jeszcze poleży. 
          
          Witam natomiast kilka nowych osób, które mnie zaobserwowały i aktywnie zostawiają gwiazdki i komentarze pod moimi książkami ❤️ dużo frajdy daje mi wracanie do ulubionych rozdziałów. 
          
          Trzymajcie się tam w tym „magicznym” grudniu!