(Uwaga jest to sklejka moich wiadomości do przyjaciółki na temat autorki i jej fanfika, łzy same napływają mi do oczu jak myśle o tym że prawdopodobnie nie doczekał się nigdy w życiu kontynuacji)
ja nie wiem jak autorka mogła stworzyła takie cudo i to zostawić. Ja się dosłownie czułam jak w normalnym mha bo wszystko działo się jak w równoległym multiwersum, jakby autor mha zrobił by z niego bl to tak by kurwa wyglądało 1 do 1. Idealnie odwzorowała wszystkie postacie i nawet Bakugo nie jest do przesady agresywny co wcale nie jest takie łatwe do napisania a ja serio się czułam jakby to było zwykle mha tylko jakaś inna historii. Nie wiem co ona brała, że stworzyła choć z wieloma błędami, to tak pojebaną i zajebistą historie. Bo oprócz tego jebanego romansu to to ma serio fabułę czego raczej nie widziałam w innych fanfikach, był ten romans jakaś tam chujowa fabuła i koniec tego wylewu, a to wszystko jest takie zajebiste nowe postacie i pomysł na samą historię to coś innego kurwa no serio zaraz się znowu popłacze mamo