Za namową dwóch osób, których zdanie niezmiernie szanuję, zdecydowałam się nieco zmienić koncepcję opowiadania "Sara". Odtąd każdą zmianę perspektywy postaci będę zaznaczać za pomocą nowego rozdziału. Niektóre z nich będą bardzo krótkie, inne dłuższe; ale po namyśle uznałam, że jest to chyba najsensowniejsze wyjście.
Najnowsza część NIE JEST więc de facto nową częścią z nową treścią, tylko drugą połową ostatniego rozdziału :D.
Tym, którzy czytają, bardzo dziękuję. To dla mnie wiele znaczy i niezmiernie mnie motywuje, żeby nie porzucać pisania :).