error_user_deleted

Oh God, how I love writing stories with lots of easter-eggs. Really

leprehaunti

Witaj, szlachetna musicalowa siostro.
          Ogromnie miło mi jest cię poznać każde spotkanie jednego z jakże zacnych musicalowych dzieci jest niesamowicie wspaniałym i niezastąpionym przeżyciem.
          Raczyłam zauważyć na twym skromnym profilu podobiznę naszego jedynego prawdziwego Senpaia - Michaela Mell. Jest on wyjątkowo bliski memu fangirlowemu sercu, tak samo jak każda jego poddana/wielbicielka/fanka.
          
          Pragnę więc z całego serca podziękować ci, bratnia duszo, za łaskawe danie mi followa i parę gwiazdek pod jedną z mych marnych prac.
          
          Żegnam z ukłonami,
                               ~ Musicalowa Wojowniczka

error_user_deleted

Wow. Teraz pewnie wypadałoby jakoś elegancko odpisać. Niestety nie za dobrze wychodzi mi pisanie listów, jeśli nie są zadaniem z polskiego. 
            
            W każdym razie dziękuję. 
            Także przyznaję Ci rację. Jedynym prawdziwym senpaiem jest Michael (chociaż pragnęłabym dodać, że jest on chłopakiem Jeremy'ego)
            
            Żegnam z ukłonami,
            LeaMirror
Reply

error_user_deleted

Jest taka sprawa. Znacie jakieś POLSKIE, LUB PO POLSKU (MOGĄ BYĆ Z BAJEK) PIOSENKI O PRZYJAŹNI? Dlaczego? Otóż ja moje wspólokatorki z obozu wymyśliłyśmy, że piszemy sztukę. Nie chce nam się pisać własnych piosenek i wykorzystujemy napisane. Spoiler: na finał będzie ,,miłość rośnie wokół nas"
          
          Żyję. Sorry, że do tak długo nie odzwywałam. Brak Internetu (dlaczego autokorekta daje Internet wielką literą?) Nie jest żadnym wytłumaczeniem. Po prostu byłam leniwa i mi się nie chciało nic wrzucać.