Dzień dobry, jak mogliście zauważyć zacząłem pisać biografie Ted'! Bundy'ego. Niestety nie wiem dlaczego jego historia mnie poskręcała, natomiast np. Biografie Jeffreya szła mi gładko. Możliwe że ta sparwa jest dla mnie delikatna z względu że Ted zabijał kobiety. Oczywiście Jeffrey to też potwór i ciesze się że obaj płoną w piekle. Mam nadzieję że to uszanujecie że nie napisalem całej biografii w jeden dzień, postaram się to zrobić dziś lub w wtorek. Miłego dnia/wieczoru słoneczka