
fasola3
zapomniałam się pochwalić wcześniej - byłam wolontariuszką na targach książki i mediów vivelo i przez trzy godziny pilnowałam kolejki do julki żugaj. czy po rozmowie z julią, kłótnią z rodzicami jej fanów i rozmowie (ta akurat była miła) z żugajkami, ja też mogę nazywać się już żugajką?

fasola3
@-tequila_ w takim razie idę pisać do Kamila czy wymyśli mi ksywkę. albo sama mu podrzucę kilka pomysłów. wolontariuszeczka to mega ksywa
•
Reply

fasola3
@Autresia minimum 16. ja pisałam bezpośrednio na maila targów vivelo dwa miesiące przed targami, bo do cierpliwych ludzi nie należę, ale koło miesiąca przed na ig story vivelo dodali linka do ankiety dla wolontariuszy (trzeba napisać jak się nazywasz, w jakie dni możesz być na wolontariacie, e-mail i numer telefonu) i gdy ją wypełnisz, po kilku dniach powinni się do ciebie odezwać. i to tak właściwie tyle. później tylko czytasz i odpisujesz im na maile i czekasz na to, do czego cię przydzielą (ja byłam przy autorkach, pilnowałam czy mają picie, skreślałam vouchery, odpowiadałam na pytania ludzi i roznosiłam gazetki) ogólnie bardzo ciężka praca, od 9 rano do 20, ale mimo wsyztsko super doświadczenie
•
Reply