sprawa wygląda tak, mam pomysł na ff o matczaku, coś tam zaczęłam pisać i na razie zapowiada się ciekawie, jeżeli nie stwierdzę za kilka dni że brak mi motywacji, chęci i sensu to opublikuje go na dniach!
frania
kochani, nie wierzę totalnie, przepłakałam chyba polowe lekcji ale mam nadzieje że odchodzi tylko i wyłącznie przez pryzmat nowych nut i nowego albumu. jak odejdzie, to załamie się milion razy bardziej i chyba nie dam rady