-GDANSK

hejjj, maksymiliaan. Przyszłam sprawdzić co u ciebie i dlaczego znikasz oww

-GDANSK

znaczy *zaśmiała się krótko* ej! Miałam to oglądać!-- 
            Chodziło mi, znaczy...znikasz, że ciebie nie było, że cie nie widziałam, o, o to mi chodziło, heh. 
Reply

gdingen

@-freecityofdanzig  
            
            znikam? *uniósł trochę dłonie i przyjrzał się im uważnie, po czym spojrzał znów na nią* naoglądałaś się marvela?
Reply

chojnicecity

Halo, Maksymilianie... Jesteś tu jeszcze? 

chojnicecity

Ha! No niby tak. Ale dawno cię nie widziałem, ziomuś. Co słychać? 
Reply

gdingen

@chojnicecity  
            
            *uniósł lekko brwi i uśmiechnął się mimochodem* skoro ze mną rozmawiasz, to raczej jestem, nie?
Reply

-GDANSK

*skrada się do niego z kubeczkiem wody* Maksymilian! *gdy chłopak się obrócił oblała go wodą* 

-GDANSK

// ;((( nie zachowuje sie tak xd
Reply

-GDANSK

            // ile on ma? 
Reply

_Czarnobyl_

[None au]
          Co to są... Szanty?

_Czarnobyl_

Och, a to nie wiedziałam-
Reply

gdingen

@_Czarnobyl_  
            
            *zamrugał zdezorientowany* szanty? nie wiesz co to? to piosenki, no, pieśni pracy; takie, co się na statkach śpiewa, żeby sobie robotę umilić...
Reply

-GDANSK

Oo, widzę następna Gdynia. Cóż. Witaj! Co u ciebie słychać?

-GDANSK

A przyjaciele, nie skaracają twojego imienia? Czy mówią normalnie? 
Reply

gdingen

@-freecityofdanzig  
            
            *puścił jej dłoń i uśmiechnął się przyjaźnie* tylko chyba troszkę zbyt dostojne. wiesz, czasem ludzie się śmieją.
Reply

-GDANSK

Okej okej *zachichotała* Maksymilian to takie długie imie, ale ładne. 
Reply

chojnicecity

O, cześć, Gdyniu! 
          Zaśpiewamy kiedyś razem szanty? 

gdingen

@chojnicecity  
            
            *przyglądał mu się chwilę; z jakimś takim zachwytem i rozmarzeniem* okazja nie przyjdzie sama, wiesz? chociaż może kiedyś spotkamy się na promie, tak kompletnym przypadkiem.
Reply

chojnicecity

Dlatego też napisałem „kiedyś". Gdy już nadarzy się okazja, pamiętaj o mnie! Dobrze? *uśmiecha się promiennie*
Reply

gdingen

@chojnicecity  
            
            *uśmiechnął się przyjaźnie* czemu nie? no, ale to okazję trzeba mieć, *milczał chwilę* szant się ot tak nie śpiewa.
Reply

krakrau_

Powiedz no, młody, jak to jest być harcerzem?

gdingen

@krakrau_  
            
            *milczał chwilę, widocznie zaskoczony, taki zdezorientowany tym pytaniem* a-... a czemu nie? ja nie jem, ale, wiesz, chłopcy są różni.
Reply

krakrau_

Aha, a te męskie? Co wy tam robicie? Szyszek raczje nie jecie, nie?
Reply

gdingen

@krakrau_  
            
            no, *oparł dłonie na biodrach* pytasz mnie o damskie zastępy? ja nic nie wiem, czasami tylko jesteśmy razem na obozach. 
Reply

-jesolo

szanty śpiewasz, co?

gdingen

@-jesolo  
            
            *speszył się trochę; zgarbił, starał się nie dać po sobie poznać, ale mimo wszystsko było to widać* wiem, że nie wszystko brzmi dobrze. głupi nie jestem, tak? nie jestem, ja porządny jestem. tak myślę. mówię tylko, bo o szczegóły pytać nie powinienem. to nie wypada, prawda?
Reply

-jesolo

*ściągnął ze sobą brwi i zmarszczył przy tym czoło* wiem, jak brzmi. ja myślałem, że ty wiesz, że nie wszystko jest ładne i brzmi dobrze. *wyraz twarzy mu złagodniał* szkoda. że zerwała szkoda. porządny się wydajesz. jesteś porządny? pewnie tak. no, tak. aha. 
Reply

gdingen

@-jesolo  
            
            *spojrzał znów na niego; zlustrował go wzrokiem ze trzy razy, jakby go pierwszy raz na oczy widział* na pewno. to okropnie zabrzmiało, wiesz? moja ze mną po prostu zerwała-
Reply

-compiegne-

//non au
          
          *loading* ale... co? przecież... rozia była gdynią?? gdynia to nie przystojny facet tylko słodka kobieta?? o co chodzi?? 

-compiegne-

*unosi brew* a to czemu? i powtarzam - gejem nie jestem. jestem bi, to różnica 
Reply

gdingen

@-compiegne-  
            
            *parsknął śmiechem* jasne! pewnie też byłbym gejem, gdybym mieszkał we francji!
Reply

-compiegne-

jaaa? nie, nie jestem. mi również miło poznać *uśmiecha się czarująco*
Reply