Eeee hej. Tak to ja. Wiem, wiem trochę zaskoczenie, prawda? Oj nie było mnie tu od dłuższego czasu, BARDZO dłuższego. Mam wyrzuty sumienia, zniknęłam z Watt tak nagle, bez słowa, bez zawieszenia opowieści. Kompletnie nic. Nie wiem czy z tych osób, które były tu wcześniej jest jeszcze ktoś. Bardzo, bardzo przepraszam. Gdy tu weszłam miałam takie woooooow tyle osób chciało być w tym moim opowiadaniu i dla tylu się to podobało, że to aż niezwykle. Miałam, że tak powiem kryzys artystyczny, zmieniłam się trochę przez ten czas. Dobra przestanę już zanudzać bo się trochę tu rozpisałam. Nie wiem czy ktoś by jeszcze chciał, żebym kontynuowała tą książkę i czy ja dam radę. Nie wiem każda moja książka skończyła się porażką heh. Dobra sorki kończę. Miło jest mi tu wrócić, po prostu jak czytam wasze pozytywne komentarze to mi się robi tak miło i uśmiecham się do siebie
Więc witajcie spowrotem chyba
Glonomozgowa
