itjuszczak

Towarzyszka jest to moje pierwsze dziecko, które zaczynam wrzucać na wattpada ❤️ Cholernie chciałam przeczytac podobną historie, więc sama zaczęłam ją pisać  są tutaj wulgaryzmy, będzie namiętność, ale wszystko ze smakiem. Nie chce stworzyć czegoś banalnego i żeby ktokolwiek krzywił się, przerzucając ‚kartki’ 
          Na dzień dzisiejszy wrzucony jest Prolog + 7 rozdziałów. Codziennie wrzucam 1/2 
          
          Opis: Ellie postanawia zmienić coś w swoim życiu, po tym jak narzeczony zostawia ją przed ołtarzem. Od zawsze chciała pracować jako opiekunka osób starszych, więc gdy nadarza się okazja, przyjmuje ofertę pracy jako ‚towarzyszka życia'  starszej pani w Madrycie. Warunki i wynagrodzenie wydają się być spełnieniem marzeń dziewczyny, więc już następnego dnia przylatuje do Hiszpanii. Od teraz szefem Ellie staje się wpływowy Diego Oliviera, ale ona wcale nie ma zostać towarzyszką życia jego mamy. Jej zadanie będzie całkowicie inne.
          
          W tej historii nic nie będzie oczywiste ❤️
          Czego tak naprawdę chce Diego? 
          Co zrobi Ellie gdy dowie się, że została oszukana?
          
          Zapraszam do oceny. Będzie mi niezmiernie miło  i również się odwdzięczę!
          
          
          https://my.w.tt/H8DHqMj934

kiankat

Cześć 
          
          Zapraszam Cię na moją książkę Po zachodzie słońca. Znajdziesz w niej erotykę, mafię oraz kryminał. Książka opowiada historię młodej dziewczyny, Danici, która pracuje w nocnym klubie. Podczas jednej z takich nocy, poznaje Alana. Między nimi narodzi się uczucie, ale czy Danica będzie umiała opuścić tamto miejsce? Przekonaj się sama ;)
          
          https://my.w.tt/NpUuJpnWL1
          
          Albo jeśli wolisz klimat Young Adult, zapraszam na książkę; Na zawsze razem. Główną bohaterką jest Lilianna, która na pozór wiedzie idealne życie. Spotyka chłopaka, dla którego w stanie jest porzucić swoje dotychczasowe życie.
          
          https://my.w.tt/UqBXPuJwm2
          
          Pozdrawiam, kiankat

rosemaryandwine

Witaj! Chciałam cię serdecznie zaprosić do mojej książki pt. „Destroying Secrets". Będzie mi bardzo miło, gdy zerkniesz! 
          Opis: 
          Madelaine Ophelia Ruswell od zawsze żyła w cieniu swojej siostry bliźniaczki - Jasmine. Cokolwiek by nie zrobiła, jej siostra była we wszystkim lepsza. Tańczyła, miała piękny głos i zawsze wyglądała idealnie. Natomiast Mads była niezdarą, nie potrafiła śpiewać i gdyby nie matka - chodziłaby codziennie w dresach i za wielkiej bluzie. Nie była ona szanowana ani doceniana, mimo czystego i pięknego wnętrza.  
          Sielanka perfekcyjnej na pierwszy rzut oka rodziny dobiegła końca, gdy na jaw wyszły okropne fakty z przeszłości, a jedna z córek zaginęła bez śladu. 
          Jedyną osobą, która wyciągnęła pomocną dłoń do Madelaine okazał się nowo poznany James, który - jak się okazało - wkrótce miał ożenić się z dziewczyną, dzięki współpracy obu rodzin. Czy dziewczyna odnajdzie przy nim upragniony spokój i szczęście? 
          
          Być może byłoby to możliwe, gdyby nie doszczętnie  niszczące sekrety, które wyszły na światło dziennie. 
          
          Po czymś takim trudno jest zaufać komukolwiek... 
          
          ______________
          Link do książki: https://my.w.tt/WHOPTh7KT2

ATMichalak

niewiadomokto_1222

Cześć!
          Chciałabym Cię zaprosić do przeczytania opowieści, która wcale nie jest taka jasna, jak mogłoby się wydawać.
          
          Raz na zawsze to opowieść o dwójce ludzi, która znalazła się w tym samym czasie w nieodpowiednim miejscu. Mel to skromna dziewczyna, lubiąca pomagać innym i nie wyobraża sobie życia bez rodziny oraz przyjaciół. Will z kolei to typowy łobuz, który uwielbia adrenalinę, grę na gitarze oraz szybkie samochody. Co się stanie, kiedy będą musieli stać u swego boku? Czy spróbują porozumieć się, a może skoczą sobie do gardeł? Jedno jest pewne, ich relacja nigdy nie będzie prosta.
          
          https://www.wattpad.com/story/201352120-raz-na-zawsze

hayatves

Hej:) Jeśli masz wolną chwilkę, lubisz kryminały z wątkiem miłosnym, to serdecznie zapraszam do mnie na "Pierścień". 
          
          „Zᥱmstᥲ zᥲ ρrzᥱszłość, którᥲ do tᥱj ρorყ krᥕᥲᥕι ι boᥣι.
          
          Lιᥣιᥲᥒᥱ zostᥲjᥱ ᥕᥴιągᥒιętᥲ ᥕ żყᥴιᥱ zdomιᥒoᥕᥲᥒᥱ ρrzᥱz mᥲfιę, ριᥱᥒιądzᥱ orᥲz ιᥒtrყgι. 
          
          Wrᥲz z mężᥴzყzᥒą, którᥱgo ᥙᥕᥲżᥲłᥲ zᥲ sᥕojᥱgo oρrᥲᥕᥴę, ᥕᥲᥣᥴzყ z tᥲjᥱmᥒιᥴzყm PIERŚCIENIEM ι jᥱgo okrᥙtᥒყmι dzιᥲłᥲᥒιᥲmι. 
          
          Wszყstko ρo to, bყ odkrყć ρrᥲᥕdę, którᥲ okᥲżᥱ sιę bყć ιᥒᥒᥲ, ᥒιż kᥲżdᥱmᥙ z ᥒιᥴh sιę ᥕყdᥲᥕᥲło.”
          
          
          
          Być może Ci się spodoba i zostaniesz na dłużej? 
          Niedawno zaczęłam dlatego zależy mi na opinii.
          Z góry dziękuję. Buziaki

DD_DlaDoroslych

Zapraszamy, zachęcamy fragmentem:
          
          Zerknęłam na Patryka. Nigdy nie był chłopakiem w moim typie. Jego kruczoczarne włosy i karnacja, której z pewnością zazdrościły mu wszystkie miłośniczki solarium, nie przyprawiały mnie o szybsze bicie serca. Jednak nie musiałam się obawiać tego, że Stefaniak zechce kiedyś ode mnie czegoś więcej. Znacznie bardziej to ja nie byłam w jego typie, niż on w moim. Uśmiechnęłam się sama do siebie na tę myśl.
          – Prawie raczkuje – zauważył Patryk. – Czołga się jak żołnierz.
          Nie wiedzieć czemu, ale słowo „żołnierz” od razu przywiodło do mojej głowy Marcina. Co prawda, Andrzejak, kiedy nas odwiedził, nie był ubrany w morowe barwy i z pewnością też nigdy nie był w wojsku, ale muskulatura jego ciała, nienawiść zmieszana ze strachem, uwidaczniająca się w jego spojrzeniu i pewność siebie, która wręcz od niego emanowała, sprawiły, że kojarzył mi się właśnie z żołnierzem.
          – Był tu twój brat – poinformowałam Patryka.
          – Matka znowu wysłała Bartka po pieniądze? – zapytał. Położył się na podłodze i pozwolił Wiktorowi na to, by ten się po nim wspinał.
          – Nie – odpowiedziałam szybko. – Nie ten brat – dodałam i nieopatrznie potraktowałam ostrzem swój palec. Syknęłam pod nosem i przyłożyłam krwawiące miejsce do ust. – Marcin – wypowiedziałam to imię na głos i zrobiło mi się dziwnie, choć sama nie rozumiałam dlaczego.
          Patryk usiadł i wyglądał na bardzo zaskoczonego.
          – Nie sądziłem, że jeszcze kiedyś tu wróci – wyjaśnił.
          – Nie mieliście z sobą kontaktu? Przez te wszystkie lata? – nie dowierzałam.
          – Napisał kilka razy. Raz czy dwa mu odpisałem. Nigdy nie chciałem... pielęgnować relacji. – Zdjął czarną bluzę przez głowę i odrzucił ją za siebie. Miał wyraźnie zarysowane mięśnie brzucha. Klatkę piersiową wzorowo wysuniętą. Muskularne barki i ramiona. Niejedna mogłaby go pokochać za sam wygląd. Żadna go nie interesowała.
          
          https://www.wattpad.com/story/167322629-miejskie-opowie%C5%9Bci