Nigdy nie myślałam, że mam przyjaciół, ale myślałam, że mam kolegów dla których jestem choć trochę ważna. Ale cóż, okazuje się, że wystarczy na Facebooku i Snapchacie wyłączyć powiadomienie o urodzinach, żeby zostać kompletnie samym bez jednych pierdolonych życzeń. Nigdy mi jakoś specjalnie nie zależało, ale dużo smutnych rzeczy było w ostatnich miesiącach i wiedziałam, że ważne osoby odeszły. Więc liczyłam na to, że może jednak ktoś pamieta i nie zostanę samo. Nadzieja matką głupich.