hopieju
Ymm... jak wiecie (lub nie wiecie) jestem aktualnie w 3 gimnazjum przez co od początku roku mam trochę zapierdziel (profil informatyczno matematyczny pozdrawia :")) i nie mam za bardzo jak i kiedy pisać rozdziałów (zalałam telefon cri) więc cytując pewnego yt'bera nie wiem jak to będzie ziom :v, postaram się częściej ruszać laptopa, ale tak ho nie lubię, ugh... Tak baj de łej, zastanawiam się nad zrobieniem książki z rysunkami ;-; co wy na to?