Nie do końca orientuję się ile osób to zobaczy, ale chcę Was przeprosić za to, że ostatnio niemal nigdzie się nie udzielam i nic nie robię, za dwa miesiące postaram się wrócić, poprawić to, co jest do poprawienia i pisać dalej — niestety, na chwilę obecną, matura jest na pierwszym miejscu. Mam nadzieję, że jeszcze nie obraziliście się na mnie śmiertelnie i zechcecie kiedyś poczytać coś, co napiszę. :)
Pozdrawiam serdecznie!