hungarian-girl

//I feel so sorry about hungarian trans community–
          	
          	What happened to my beautiful Parliament...? 

-juniphobic

@hungarian-girl true, it's so annoying how they are homophobic and transphobic:(
Reply

hungarian-girl

 //basically Government of Hungary made gender reassignment illegal 
Reply

hungarian-girl

//I feel so sorry about hungarian trans community–
          
          What happened to my beautiful Parliament...? 

-juniphobic

@hungarian-girl true, it's so annoying how they are homophobic and transphobic:(
Reply

hungarian-girl

 //basically Government of Hungary made gender reassignment illegal 
Reply

Prussia__

Knights Hospitaller had been visiting Teutonic Knights in Vienna, when he got lost somewhere there.
          
          Not knowing any German and too socially awkwars to try speaking English, he tries finding back to the place he currently stays at. 
          All the talking in dialect gets him kind of nervous, and he started mumbling a Latin song to himself to calm him down, something Knights Templar taught him during the crusades. 
          
          Joan came by something of Austro-Hungary, and interested he started watching it. The text standing there was unreadable for him, in order to understand the thing, he tries using his imagination. 
          
          //Knights Hospitaller is btw a canon character tho his personality is not defined.

hungarian-girl

//jak to jest po nocach umierać od gejowskich artów Good Omens, dobrze czy niedobrze?

hungarian-girl

@ hungarian-girl  //tak bardzo na to liczyłam <3 
Reply

Luciano_2pWlochy

@hungarian-girl  (Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm… Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro… kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić… znaczy… marchew.) 
Reply