hxunnin

Za sekundkę wrzucam nowy rozdział hihi

Właśnie skończyłam pisać rozdział, wyszedł najdłuższy do tej pory
          A więc od jutra zabieram się za sprawdzanie i za parę dni powinien już być!

O CHOLERA
          Dziękuję bardzo za 1k wyświetleń Trust Nobody!!! Naprawdę nie wiecie ile to dla mnie znaczy...Gdy wrzucałam tu pierwszy rozdział, nawet nie podejrzewałam, że przeczyta to ktoś poza mną i moją przyjaciółką, a tym bardziej że wciągnięcie się w historię. Naprawdę dziękuję! <33

Ostatnio mało piszę, ale to wina wakacji i ilości rzeczy które mam do roboty. Ale myślę że do końca następnego tygodnia pojawi się nowy rodział

Guys, teraz ogarnęłam że ukochany wattpad usunął mi losowy akapit ze środka nowego rozdziału (jak do tego doszło nie wiem) T_T
          
          A więc wkleiłam go tam, a tu macie go osobno, bo jest dosyć istotny do przeczytania:
          
          Oprócz całej sprawy związanej z Jungiem Junghoonem martwiła go jeszcze jedna rzecz. Mianowicie Felix nadal nie wrócił do ich pokoju od wczoraj. Wiedział, że wybierał się z Bangiem i Minho do klubu wieczorem i sam zapowiadał, że wróci dopiero nad ranem. Teraz jednak już dochodziło południe, a on nadal się nie zjawił. Raczej jednak nie spotkało go żadne niebezpieczeństwo i zapewne postanowił przespać resztę nocy w pokoju jego przyjaciół. Może obudziła się w nim jakaś pozostałość empatii i nie chciał wpadać do pokoju, który dzielił z Hyunjinem o nieludzkiej godzinie i go budzić? Nie miał żadnego obowiązku informować swojego współlokatora o żadnych swoich planach, bo nie miał wobec niego żadnych zobowiązań. I tak chłopak powinien się cieszyć, że został poinformowany, gdzie wybiera się Lee tej nocy. Mógł tak naprawdę też w połowie wyjścia zmienić plany i pojechać gdzieś z przyjaciółmi, kto wie. Nie mogło mu się przecież nic stać, bo nie szedł robić niczego szalonego, tylko kulturalnie udał się do klubu. Ten, który wybrał z przyjaciółmi, był jednym z lepszych i porządniejszych w mieście, więc naprawdę nie było się o co martwić. Hwang musiał tylko niepotrzebnie panikować i zaczynać wpadać w paranoję. Zdecydowanie zbyt dużo siedział ostatnio w sprawach kryminalnych, musiał też zająć się czymś innym, bo w końcu zwariuje.

Hejka Hxin! Przeczytałam przed chwilą dosłownie skraweczek nowego rozdziału Trust Nobody i nasuwa mi się jedno pytanie. Mam nadzieję że mogę je zadać, ale skąd do cholery wzięłaś pomysł na fabułę kryminału?! Sama niżej niż amatorsko skrobię luźne powieści, ale kończy się to na bajkach dla najbliższych, ewentualnie nudnych i wyczerpujących wypracowaniach na zajęciach! Uważam że wychodzi ci naprawdę fajna książka i mega podziwiam że zdecydowałaś cię na KRYMINAŁ, co jest dla mnie szalone bo uważam, że to jeden z najcięższych tematów, bo wymagają dużej wiedzy i zręczności technicznej. Dlatego chciałabym poznać twoje indywidualne sposoby i podejście do pisania. Skąd czerpiesz inspiracje i motywację?  
          Będę wdzięczna za odzew, ewentualnie jego brak jeżeli nie masz ochoty dzielić się swoją wiedzą! 
          
          Xoxo, Sunhu

Trust nobody ma już 115 stron w wordzie boże- 

Zarąbisty ten rozdział 

Wleciał nowy rozdział. Ostrzegam, będzie się działo!

Rozdział pojawi się za około dwa-trzy dni. Prawie skończyłam go pisać, więc już za chwilę będzie gotowy