cóż, chyba nie jesteś już aktywny na tym koncie. nie wiem czy w ogóle żyjesz, ale dziękuję ci za radość jaką spowodowałeś swoimi książkami. wiem, że są smutne. mam tego świadomość, ale i tak wprawiają mnie w uczucie zadowolenia. czuję się "spełniona" w trakcie czytania ich. jeśli żyjesz - mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku.
twoje ff kojarzą mi się z tym, jak pisałam w późnym 2020 i wczesnym 2021 roku. byłam wtedy zadowolona ze swoich "dzieł" (jeśli można je tak nazwać), niektóre nawiązywały do czegoś co się działo w mojej głowie, czy głowie moich przyjaciół przynajmniej wnioskując po przeanalizowaniu tego co się u nich działo. brakuje mi czegoś takiego na wattpadzie aktualnie. czegoś prostego, ale uderzającego, czegoś uczuciowego, czegoś krótkiego, czegoś bez głębszych wyjaśnień, czegoś co śmiało można nazwać kłębkiem myśli. dziękuję za to co tworzyłeś
jeśli to co się dzieje w twojej głowie zakończyło twoją przygodę, wierzę w to, że jesteś teraz w lepszym miejscu, lepszym wcieleniu czy cokolwiek innego w co ludzie wierzą. trzymaj się gdziekolwiek gdzie jesteś