I’m sad.
Wczoraj jak wracałam do domu to na peronie widziałam jednego chłopaka i nie ukrywajmy, spodobał mi się. Najlepsze jest to, że wysiadł jedną stacje wcześniej niż ja.
Dzisiaj też poszłam na ten sam peron ale niestety go nie było :((
I hope że go spotkam jeszcze…