Ekhem…
Witam, z tej strony Madeline.
Po tak długiej przerwie nie spodziewam się dużego odzewu, ale zobaczymy.
Właśnie zaczęłam pisać kolejny rozdział „Sięgnąć gwiazd”.
Mam wakacje, sesja zdana, więc mam więcej czasu, mniej obowiązków oraz stresu.
Cieszy mnie to, jak ciepło przyjęliście tą książkę. Od tygodnia zastanawiałam się, czy do niej wrócić, czy może najpierw ją poprawić. Jednak patrząc na wasze reakcje pokochaliście pierwotną wersję, jak i bohaterów.
Dziękuję Wam z całego serca, że dalej tutaj jesteście, Aniołki.
Pozdrawiam!